Tuńczyk to chyba jednak mało popularna u nas ryba. Nie jest tania, nie jest łatwo ją kupić.
Nooo chyba, że w puszce 🙂 Świeży filet z tuńczyka jednak od tego zapuszkowanego różni się bardzo.
Steki z tuńczyka nie powinny być różowe w środku, mocno wysmażony staje się suchy i pozbawiony swego szczególnego smaku.
Zamarynowany w bazyliowej zalewie stek w połączeniu z makaronem w sosie z pomidorków koktailowych i staje się wykwintnym, a jednocześnie prostym daniem.
Garść bazylii utrzyj dokładnie w moździerzu z 2 łyżkami oliwy z oliwek, szczyptą soli, sokiem z połowy cytryny i łyżeczką startej skórki z cytryny.
Zalej gotową marynatą steki z tuńczyka i odstaw na około 20 minut do lodówki. W międzyczasie ugotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Pokrój w cienkie platerki 2 ząbki czosnku, pokrój drobno połowę czerwonej papryczki chilli. Pomidorki i oliwki przekrój na połowę.
W rondlu rozgrzej łyżkę oliwy, podmaż na niej czosnek i chilli (ok. 2 minuty), dodaj pomidorki i smaż na średnim ogniu przez około 5 minut, aż pomidorki zrobią się miękkie.
Dodaj ugotowany makaron, oliwki, posól, popieprz do smaku.
Tuńczyka smaż na rozgrzanej patelnii (około 1 minuty z każdej strony). Podawaj na makaronie. Posyp danie startym parmezanem i poszarpaną bazylią.
Smacznego!
Na podstawie przepisu Jamiego Olivera.